Z najnowszych danych GUS wynika, że na studia doktoranckie wybiera się coraz mniej świeżo upieczonych magistrów. Według ekspertów wpływ na spadek zainteresowania studiami trzeciego stopnia ma nie tylko postępujący niż demograficzny, ale także zmieniająca się sytuacja na rynku pracy. Od początku nowego roku wchodzi również nowy sposób przyznawania dotacji dla uczelni publicznych, co również może doprowadzić do tego, że doktorantów na uczelni będzie jeszcze mniej.
Wyższa Szkoła Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie uzyskała, jako pierwsza uczelnia niepubliczna w Polsce, uprawnienia do nadawania stopnia doktora nauk społecznych w zakresie nauk o mediach. To wielki sukces i powód do dumy – mówi prof. Tadeusz Pomianek, Rektor WSIiZ – i znakomity początek obchodów roku jubileuszowego – dodaje.
EIU we Florencji rozpoczął właśnie proces rekrutacji na czteroletnie studia doktoranckie. Europejski Instytut Uniwersytecki oferuje studia doktoranckie w zakresie: ekonomii, prawa, nauk politycznych i społecznych oraz historii i cywilizacji.
Program Team po raz kolejny funduje prestiżowe stypendium. Ubiegac się o nie mogą wszyscy, którzy założą zespół badawczy i podejmą współpracę z partnerem zagranicznym. Inicjatywa ma wspierać młodych, zdolnych naukowców i zachęcać ich do brania czynnego udziału w życiu laboratoriów i zespołów badawczych w całej Polsce.
“Najgorsze co można robić na uczelniach w obliczu niżu demograficznego, to wykonywać chaotyczne działania, sprowadzające się często tylko do cięcia kosztów na promocję rekrutacji. Jak kryzys w gospodarce, także ten rekrutacyjny może mieć także pozytywne efekty” - mówią władze Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu (UEP).
Około 50% pracowników naukowych zatrudnionych na polskich uczelniach otrzymywało mniej niż 3760 brutto miesięcznie. Zarobki adiunktów na uczelniach państwowych były wyższe przeciętnie o 600 zł w porównaniu do uczelni prywatnych – jak wynika z Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń, przeprowadzonego przez firmę Sedlak & Sedlak.
O turystyce zarobkowej do państw Europy Zachodniej słyszał już praktycznie każdy. Zaledwie garstce obiła się jednak o uszy turystyka naukowa, która staje się coraz popularniejsza w kręgach akademickich. Na słowackich uczelniach można bowiem zrobić habilitację sześćdziesiąt razy szybciej niż w Polsce! A to wszystko za zaledwie 6,5 tys. zł.